PRZEDSTAWIENIE

SYLWETKI   PATRONA

 

 

JAN   PAWEŁ   II

,,Dzieci są wiosną

       rodziny i społeczeństwa,

 nadzieją, która ciągle kwitnie,

        przyszłością,

               która bez przerwy się otwiera’’

 

 

               Jan  Paweł II – Papież,  to nasz ukochany  Karol Wojtyła, który urodził się 18 maja 1920r w Wadowicach, niewielkim miasteczku leżącym niedaleko Krakowa. Ojciec Jego był porucznikiem w wojsku polskim, a matka zajmowała się wychowywaniem synów: Edmunda i Karola. W rodzinie Wojtyłów panowała atmosfera miłości do ludzi i Boga, radości życia i wzajemnej życzliwości.

W wieku 9 lat, Karol, stracił matkę, odczuł to bardzo boleśnie. Ojciec jednak serdecznie zaopiekował się synami. Edmund, starszy brat Karola, studiował na wydziale lekarskim Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Niestety, w roku 1932 zmarł na szkarlatynę, którą zaraził się od pacjentów. Jak widać los nie oszczędzał małego Karola, który od najmłodszych lat przeżył bardzo wiele, bo śmierć najbliższych za każdym razem odczuł bardzo dotkliwie.

           Naukę w szkole podstawowej rozpoczął mały Karol  w wieku 6 lat. Od stycznia 1931r zaczął uczęszczać do wadowickiego gimnazjum męskiego. Tam też rozpoczął z pasją grać w piłkę nożną, która była najpopularniejszym sportem wśród młodzieży. W grudniu 1935r został przyjęty do gimnazjalnego bractwa młodzieży katolickiej. Jego postawa miała ogromny wpływ na kolegów, z którymi obcował. Widzieli w nim duchowego przywódcę, garnęli się do Niego, lubili przebywać w Jego towarzystwie. W maju 1938r Karol zdał egzaminy maturalne i razem z ojcem przeprowadził się do Krakowa, gdzie miał wstąpić na uniwersytet. Studia podjął na wydziale filozoficznym Katedry Filologii Polskiej.

Po wybuchu II wojny światowej Karol Wojtyła został w Krakowie. Tutaj przebywał całą okupację pracując jako robotnik, organizując przedstawienia teatralne, poświęcając się twórczości literackiej.

       W zimie 1941 r umiera na atak serca ojciec. Śmierć ojca była dla Niego dotkliwym i bolesnym ciosem. Większość przyjaciół uważa, ze właśnie ona przesądziła o ostatecznej decyzji przyjęcia świeceń kapłańskich.

Naukę w tajnym seminarium duchownym rozpoczął w październiku 1942r.

01 listopada w 1946r został wyświecony  na księdza z rąk arcybiskupa Adama Sapiehy a w dwa tygodnie później wyjechał na studia doktoranckie do Rzymu.

08 lipca 1958r  papież Pius XII podpisuje nominacje Karola Wojtyła na biskupa a we wrześniu w Katedrze Wawelskiej zostaje wyświęcony. W październiku 1962 r jedzie do Rzymu, aby uczestniczyć w pracach Soboru Watykańskiego II. Przez cały czas trwania Soboru bierze aktywny w nim udział . W 1967r papież Paweł VI mianuje Wojtyłę kardynałem.

07 czerwca 1976 r jako Kardynał przebywa z 2-dnoiwą wizytacją kanoniczną parafii Łapsze Wyżne  i udzielał młodzieży Sakrament Bierzmowania.

      Wielkim zaskoczeniem dla całego świata jest dzień 16 październik 1978r, kiedy konklawe wybiera papieża Polaka. Nasz Karol Wojtyła zostaje papieżem i przyjmuje imię Jan Paweł II, czym wyraził uznanie dla swoich wielkich poprzedników Jana XXIII i Pawła VI.

Cały pontyfikat papieża – Polaka , trwający prawie 27 lat, wypełniony był pielgrzymkami apostolskimi, które swoim zasięgiem mogłyby zadziwić niejednego podróżnika. Pielgrzymował na wszystkie kontynenty i do ogromnej liczby krajów. Statystyki podają, że odbył 104 podróże apostolskie, najczęściej odwiedzając oczywiście ukochana Polskę (8 razy). Starał się dotrzeć do każdego i każdemu zanieść radosną wieść zmartwychwstania Jezusa i nadzieję na własne zbawienie.

      W dniu 13 maja 1981, podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie o godzinie 17:19, Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę w brzuch oraz rękę. Ranny papież osunął się w ramiona stojącego za nim Księdza Sekretarza Dziwisza. Ochrona przewiozła Jana Pawła II do kliniki Gemelli, gdzie poddano papieża sześciogodzinnej operacji. Do pełni zdrowia jednak nigdy nie wrócił. Papież wierzył, że swoje ocalenie nie zawdzięczał tylko szczęściu. Wyraził to słowami: Jedna ręka strzelała, a inna kierowała kulę. Papież nigdy nie ukrywał swoich niedomagań przed wiernymi, ukazując wszystkim oblicze zwykłego człowieka poddanego cierpieniu.

Za pontyfikatu Jana Pawła II, dzięki samemu papieżowi, nastąpiły ogromne zmiany w Watykanie, a także w postrzeganiu osoby papieża przez społeczność zarówno katolicką jak i pozostałych chrześcijan oraz wyznawców innych religii. Zaraz po swoim wyborze na Stolicę Apostolską, przy składaniu homagium nowo wybranemu papieżowi, Jan Paweł II nie pozwolił prymasowi Wyszyńskiemu uklęknąć przed sobą. Pierwsze przemówienie wygłosił po włosku, a więc w języku narodu, do jakiego przemawiał. Do tej pory przyjęte było, że papież zawsze swoje pierwsze przemówienie wygłasza po łacinie. Do kolejnych nowości w tym pontyfikacie należą:

-  zwyczaj całowania ziemi kraju, do którego przybywał z pielgrzymką,

- msze święte dla wielkich tłumów, organizowane na stadionach, lotniskach, placach

- udział w przedsięwzięciach artystycznych: koncertach, występach zespołów, projekcjach filmowych,

- prywatne spotkania z wiernymi,

- bezpośrednie spotkania z ludźmi w trakcie pielgrzymek,

Jan Paweł II chętnie spotykał się z młodymi ludźmi i poświęcał im dużo uwagi. Zapoczątkował tradycję Światowych Dni Młodzieży. Odtąd co roku przygotowywał orędzie skierowane do młodych, które stawało się tematem tego międzynarodowego spotkania, organizowanego w różnych miejscach świata .

         Jan Paweł II, jak chyba żaden z jego poprzedników na Stolicy Apostolskiej, wychodzi również naprzeciw dzieciom, staje w ich obronie, docenia ich znaczenie w ewangelizacji – a przede wszystkim je kocha, a one Jego kochają. Dzieci są bliskie sercu papieża. Nie tylko mówi o nich, ale i kieruje słowa do nich samych. W grudniu 1994r , w Roku Rodziny, zdobył się na niespotykany w dziejach Kościoła gest. Pisze specjalny list do dzieci. Pisze do nich piękne i ciepłe słowa; ,,Jeśli dzisiaj piszę o tym wszystkim do was, drogie dzieci, to czynię to dlatego, że i ja sam byłem przed wielu laty takim samym dzieckiem jak wy(…)Jeżeli bowiem prawdą jest, że dziecko jest radością nie tylko rodziców, ale także radością Kościoła i całego społeczeństwa, to równocześnie jest prawdą, ze niestety, wiele dzieci w naszych czasach w różnych częściach świata cierpi i podlega wielorakim zagrożeniom. Cierpią głód i nędze, umierają z powodu różnych chorób, bywają porzucone przez rodziców, skazywane na bezdomność, pozbawione ciepła własnej rodziny.(…) Czy można przejść obojętnie wobec cierpienia tylu dzieci, zwłaszcza gdy jest to cierpienie w jakiś sposób zawinione przez dorosłych?’’

W swoim liście dzieci nazywa swoimi przyjaciółmi i zwraca się do nich z prośbą;

-  aby często myślały o swojej rodzinie, w której przyszły na świat, o swojej mamie, która dała im życie, o swoim ojcu, bo to oni troszczą się o wychowanie i wykształcenie.

- modliły się, ażeby ludzkość, a żyje na ziemi wiele miliardów ludzi, stawała się coraz bardziej rodziną Bożą

- ażeby wzięły sobie do serca modlitwę o pokój i zgodę w swoich rodzinach, a tym samym o pokój na całym świecie. Miłość i zgoda buduje pokój, a nienawiść i przemoc go rujnuje.

Zadaje im pytanie; jaka jest ich postawa wobec lekcji religii? Czy uczęszczają pilnie na naukę religii w szkołach, parafiach? Czy w tym pomagają im rodzice?

Na koniec składa im życzenia;  ,,Życzę, abyście doznały w sposób szczególny miłości waszych rodziców, waszych braci i sióstr i całej rodziny. Niech ta miłość, właśnie dzięki wam, drodzy chłopcy i dziewczęta, rozszerzy się na wasze otoczenia i cały świat. Niech ta miłość dotrze do wszystkich, którzy jej szczególnie potrzebują; zwłaszcza do cierpiących i zapomnianych. Czyż może być większa radość niż ta, którą wnosi miłość’’

 

TA    WIELKA   POSTAĆ  XX   I  XXI   WIEKU 

DAJE NAM  PRZYKŁAD 

WSPANIAŁEJ  DROGI  ŻYCIOWEJ

W  KAŻDYM  OKRESIE  NASZEJ  EGZYSTENCJI

I  TYM  MALUCZKIM  I  TYM  STARSZYM